Uczestnicy Warsaw Capital Market Summit 2015 widzą duży potencjał Polski oraz regionu.
W dniu 18 czerwca odbyła się V edycja międzynarodowej konferencji Warsaw Capital Market Summit, która zgromadziła kilkuset gości reprezentujących firmy inwestycyjne, banki, emitentów, przedstawicieli instytucji finansowych oraz administracji publicznej, a także dziennikarzy ekonomicznych z całego świata. Warsaw Capital Market Summit 2015 to wydarzenie poświęcone rynkom kapitałowym w Polsce oraz w Europie Środkowej i Wschodniej.
Konferencję otworzyli Minister Skarbu Państwa Andrzej Czerwiński oraz Prezes GPW Paweł Tamborski. Swoją obecnością gości zaszczycili także Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Wojciech Kowalczyk oraz Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Dorota Podedworna-Tarnowska.
Andrzej Czerwiński, minister Skarbu Państwa podkreślił, że warszawska giełda ma bezpośredni wpływ na wzrost polskiej gospodarki. - Chcemy, by inwestorzy na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych pomnażali swój kapitał, oszczędzali i się bogacili. Chcę zagwarantować, że rząd premier Ewy Kopacz i ja – jako minister Skarbu Państwa - jesteśmy bardzo zainteresowani tworzeniem i umacnianiem stabilnych warunków do inwestowania w naszym kraju – powiedział Andrzej Czerwiński, minister Skarbu Państwa.
Zdaniem Pawła Tamborskiego, Prezesa Zarządu GPW, Europa Środkowo-Wschodnia jest nadal atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, a sytuacja gospodarcza w regionie poprawia się. – Jesteśmy wspólnie w stanie zaoferować inwestorom bardzo dobrą kombinację relatywnej stabilności wynikającej z tego, że większość naszych krajów funkcjonuje w ramach Unii Europejskiej oraz wzrostu krajów wschodzących – powiedział w przemówieniu rozpoczynającym konferencję Warsaw Capital Market Summit 2015.
Iwona Sroka, Prezes Zarządu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych (KDPW), przedstawiła prezentację dotyczącą wielkości i znaczenia polskiego rynku kapitałowego w regionie CEE. Wskazywała zarówno na sukcesy w jej rozwoju, a także na wyzwania na przyszłość oraz niedoskonałości. – Kapitalizacja polskiego rynku stanowi 38 proc. PKB. Warszawa na pozycję dominującą w Europie Środkowo-Wschodniej, ale to pokazuje, że w rynku wciąż tkwi duży potencjał wzrostu – wskazała prezes Sroka.
Uczestnicy moderowanego przez Iwonę Srokę panelu „Potencjał kapitałowy rynku Europy Środkowo-Wschodniej" dyskutowali m.in. o tym, co stanowi siłę i słabość rynków naszego regionu. – Nie ma powodu, by być rozczarowanym rynkami Europy Środkowo-Wschodniej w ostatnich latach. Środowisko zewnętrzne nie było bowiem wówczas korzystne. Na rynki te źle wpływały takie wydarzenia jak kryzys w Grecji czy konflikt na Ukrainie – wskazywał Tim Umberger, starszy doradca w East Capital. Jego zdaniem dynamiczny wzrost gospodarczy w wielu krajach regionu powinien skłaniać w nadchodzących latach wielu inwestorów do szukania okazji na tych rynkach.
Filip Paszke, dyrektor domu maklerskiego PKO BP, przyczynę dosyć umiarkowanych zwyżek na polskiej giełdzie w ostatnich latach wskazał w niewielkim wzroście zysków największych spółek. – Średnie spółki więcej korzystały z wzrostu gospodarczego – mówił Paszke. Grzegorz Konieczny, wiceprezydent zarządzający i dyrektor ds. strategii dla Europy Wschodniej i Rosji w Templeton Emerging Markets Group wyjaśniał, że wpływ na stosunkowo niewielkie zwyżki indeksu WIG20 w ostatnich latach miało to, że bardzo silnie reprezentowane są w nim banki oraz spółki paliwowo-energetyczne.
-Jako Giełda staramy się przekonać społeczność międzynarodową, że Warszawa wraca do gry i warto u nas inwestować. Aktywność OFE poprawia się, mamy w planach kilka dużych debiutów i solidną sytuację gospodarczą w kraju - przekonywał Paweł Tamborski, Prezes Zarządu GPW. Przypomniał, że w odróżnieniu od wielu innych rynków w Polsce zdołano zbudować silny sektor funduszy. Działa też na nim wielu aktywnych inwestorów detalicznych.
-Polskie instytucje finansowe idą bardziej aktywnie za granicę. To nie jest proces szybki, ale stabilny – zauważył Michał Potyra, dyrektor ds. analiz rynku akcji w polskim oddziale UBS.
Uczestnicy panelu zastanawiali się też czy Polska powinna dążyć do szybkiego wejścia do grona rynków rozwiniętych. Przed zbytnim pośpiechem przestrzegał Filip Paszke. – Po wejściu do grupy rynków rozwiniętych Polski rynek się skurczy – mówił Paszke. – Lepiej być dużą rybą w mniejszym stawie niż małą w dużym – wskazywał Grzegorz Konieczny. -Myślę, że potencjał regionu jest wciąż duży – podsumowała panel prezes Iwona Sroka.
Drugi panel konferencji poświęcony był prywatyzacjom w Europie Środkowo-Wschodniej. -Zbliżyliśmy się już do końca naszej drogi. Przez ponad 20 lat zdobyliśmy wiele doświadczenia. Liczba państwowych przedsiębiorstw spadła w tym czasie w Polsce z 8500 do 500 – mówił podczas panelu „Prywatyzacje – koniec czy początek?" Wojciech Kowalczyk, sekretarz stanu, w polskim Ministerstwie Skarbu Państwa.
François Champarnaud, kierownik wydziału finansowego francuskiej Agencji Udziałów Skarbu Państwa, dzielił się doświadczeniami Francji w procesie prywatyzacji. Vedrana Jelušić Kašić, dyrektor na Chorwację w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, opowiadała o chorwackich doświadczeniach w tej kwestii, a Matej Runjak, członek zarządu Slovenian Sovereign Holding opowiadał o specyfice słoweńskiej prywatyzacji. Uczestnicy panelu dyskutowali m.in. o roli przedstawicieli Skarbu Państwa we władzach spółek. – Jedyną receptą regulującą rolę państwowego akcjonariusza są reguły zarządzania korporacyjnego – wskazywała Vedrana Jelušić Kašić. O zmieniającej się roli prywatyzacji w gospodarce państw regionu mówił Paweł Tamborski. Jego zdaniem Polska może w ciągu kilku lat stać się eksporterem kapitału, a dla gospodarek państw regionu bardzo istotną kwestią jest ekspansja zagraniczna krajowych firm.
Dyskusja podczas trzeciego panelu konferencji „Produkty nieruchomościowe – nowa szansa dla giełdy i inwestorów?" skupiła się głównie na szansach jakie polskiemu rynkowi może dać wprowadzenie krajowych REIT, czyli uprzywilejowanych podatkowo funduszów inwestujących w nieruchomości komercyjne. Joseph Borowski, partner i wiceprezes zarządu polskiego oddziału Knight Frank, przedstawił prezentację pokazującą, że polski rynek nieruchomości komercyjnych jest zdominowany przez inwestorów zagranicznych, gdy na większości rynków zachodnich udział inwestorów krajowych jest zwykle bliski 50 proc. Wprowadzenie REIT sprawiłoby, że nieruchomości komercyjne w Polsce przynosiłyby większe zyski polskim inwestorom. – Jeśli uda się wprowadzić REIT to stworzona zostanie na rynku nowa klasa ofert publicznych – wskazywał Jarosław Grzesiak, partner zarządzający w Greenberg Traurig Grzesiak. – To może przenieść polski rynek na inny poziom – prognozował Giovanni Gregoratti, dyrektor zarządzający oraz współzarządzający zespołem nieruchomości w obszarze bankowości inwestycyjnej grupy Citi w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
W czwartym panelu „Rosnąca rola rynków kapitałowych w strukturze finansowania dłużnego firm" uczestnicy dyskutowali m.in. o tym jakie są perspektywy dla rynku długu korporacyjnego w Europie Środkowo-Wschodniej i czy Europa zmierza w stronę modelu amerykańskiego, gdzie dwie trzecie finansowania pochodzi z rynku długu. – Po kryzysie w Rosji inwestorzy szukają nowych okazji w regionie – zauważyła Katarzyna Goebel, dyrektor w departamencie emisji dłużnych w BNP Paribas. – Klasyfikacja rynki wschodzące kontra rynki rozwinięte nie odnosi się już do Polski. Analitycy patrzą bardziej na sektory i ta sama decyzja może odnosić się do firm z Francji i z Polski – przyznawał Dominik Boskamp, dyrektor departamentu rynków kapitałowych długu w regionie EMEA (Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki) w Barclays.
Warsaw Capital Market Summit 2015 jest jedną z największych konferencji dla międzynarodowych inwestorów i spółek, które poszukują kapitału na rozwój w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Organizatorami wydarzenia są: Ministerstwo Skarbu Państwa, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, wspierani przez Partnerów – globalne i regionalne instytucje finansowe, doradcze i prawne.