Polska gospodarka rozwijała się w ubiegłym roku w średnim tempie. Na ten rok prognozy wyglądają umiarkowanie.
W IV kwartale 2014 roku Produkt Krajowy Brutto wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) wzrósł realnie o 0,6% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 3,1%.
PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 3,0% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Duże znaczenie dla wzrostu gospodarczego odgrywała w ubiegłym roku konsumpcja. Zagrożeniem dla tempa wzrostu gospodarczego jest konflikt między Rosją i Ukrainą. W związku z zaistniałą sytuacją polityczną w Europie, od 2016 r. Polska będzie więcej wydawać na zbrojenia. Rząd przyjął nowelizację ustawy o modernizacji sił zbrojnych, podnosząc próg wydatków na armię z budżetu z 1,95% do ponad 2% PKB. Jest to szansa na pobudzenie przedsiębiorstw zbrojeniowych.
W pierwszej połowie 2014 roku tempo wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych było niskie, natomiast w drugiej połowie roku pojawiła się deflacja, która pogłębia się z każdym miesiącem.
Do spadku wskaźnika cen konsumpcyjnych przyczyniły się w szczególności niskie ceny paliw i żywności. Skutkiem tego nastąpił szybszy niż w poprzednich latach wzrost siły nabywczej płac oraz świadczeń emerytalno-rentowych. Lecz deflacja oznacza niższe przychody dla przedsiębiorstw i w dłuższym czasie może być źródłem problemów w gospodarce. W takiej sytuacji potrzebne są działania Rady Polityki Pieniężnej w zakresie obniżki stóp procentowych.
Styczniowe dane dotyczące wskaźnika PMI (Purchasing Managers Index) opracowane przez firmę Markit na zlecenie HSBC świadczą o rosnącym ożywieniu w polskim sektorze przemysłowym. Wielkość produkcji, liczba nowych zamówień i eksport wzrosły w szybszym tempie w porównaniu do grudnia, co doprowadziło do większego wzrostu poziomu zatrudnienia i aktywności zakupowej.
W styczniu br. wskaźnik PMI wzrósł z 52,8 do 55,2. W raporcie firmy Markit czytamy, że już czwarty z rzędu miesiąc następuje poprawa warunków w polskim sektorze przemysłowym. Ponadto wzrost wskaźnika miesiąc do miesiąca była największym zarejestrowanym od trzech lat. Na wskaźnik PMI w styczniu pozytywnie wpłynęły wszystkie jego komponenty. Tempo wzrostu liczby nowych zamówień w sektorze przemysłowym wyraźnie przyspieszyło i było najwyższe od blisko roku.
W lutym br., publikowany przez GUS, wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtował się na poziomie wyższym niż w poprzednim miesiącu. Jest to jednocześnie najwyższy poziom tego wskaźnika lutym w okresie ostatnich sześciu lat. Poprawił się też ogólny klimat koniunktury w budownictwie, handlu hurtowym, handlu detalicznym a także w transporcie i gospodarce magazynowej.
Wg raportu GUS w lutym br. nastroje konsumenckie wyraźnie pogorszyły się w stosunku do poprzedniego miesiąca. Spadł bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej. Obniżył się też wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej. Jednak w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oba wskaźniki znajdują się na wyższym poziomie.
Początek tego roku zaowocował wzrostem stopy bezrobocia. Jest to zjawisko sezonowe i wraz z nadejściem wiosny i rozpoczęciem robót w rolnictwie i budownictwie sytuacja na rynku pracy powinna się poprawić.
Styczeń nie był pomyślny dla handlowców. Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się o ponad jedną piątą wobec grudnia, kiedy Polacy robili świąteczne zakupy. Taka zmiana poziomu sprzedaży na przełomie roku jest normalnym zjawiskiem w handlu.
Obroty handlu zagranicznego wzrosły o ponad 5%. Jednak import przewyższał eksport, w wyniku czego deficyt handlowy przekroczył 10 mld PLN. Miało to negatywny wpływ na bilans płatniczy.
W pierwszych tygodniach tego roku znacząco spadła produkcja budowlano-montażowa. Jest to zjawisko sezonowe, jednak rozmiar spadku może budzić niepokój. Nie są też satysfakcjonujące wyniki styczniowej produkcji przemysłowej, która wzrosła tylko nieznacznie w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Ubiegły rok nie należał do pomyślnych dla budownictwa mieszkaniowego – zmniejszyła się liczba oddanych mieszkań w porównaniu z 2013 rokiem. Rokowania na ten rok są lepsze, bowiem w styczniu liczba rozpoczętych budów i wydanych zezwoleń na budowę był wyższa niż rok wcześniej. O ostatecznym wyniku zadecydują następne miesiące.
Ustawa budżetowa na ten rok przewiduje łączną kwotę podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa w wysokości 297.197.818 tys. PLN. Jednocześnie planowana łączna kwota wydatków budżetu państwa wynosi 343.277.818 tys. PLN. W efekcie planowany deficyt
budżetu państwa ustalono na kwotę nie większą niż 46.080.000 tys. PLN.
W ustawie budżetowej założono łączną kwotę dochodów budżetu środków europejskich powinna w wysokości 77.842.493 tys. PLN a łączną kwotę wydatków budżetu środków europejskich w wysokości 81.277.996 tys. PLN. Oznacza to deficyt budżetu środków europejskich w kwocie 3.435.503 tys. PLN.