Autor: Jan Mazurek
Utworzono: 20 czerwiec 2009
O kosztach operacji walutowej za granicą decydują dwa czynniki:
- kurs wymiany waluty obcej na złotówki, - prowizja pobierana przez bank.
Żaden bank nie rozlicza naszych operacji walutowych po kursie NBP. Ponadto, na naszej transakcji zarabia nie tylko nasz bank ale także organizacja, której logo znajduje się na karcie - instytucja taka, jak np. Visa International czy Europay.
Rozliczenia transakcji wykonanych kartami systemu Visa rozliczane są zasadniczo według ścisłego schematu: a) waluta płatności jest przeliczana na USD a następnie na PLN, natomiast transakcje kartami systemu EC rozliczane są według takiego schematu: b) waluta płatności jest przeliczana na EUR a następnie na PLN Pierwszego przewalutowania (na USD lub EUR) dokonuje centrum organizacji firmującej kartę (odpowiednio: Visa lub Europay), natomiast drugie przewalutowanie wykonuje nasz bank.
Nasz bank nie sprzedaje nam waluty transakcji, lecz dolary lub euro, w zależności od tego, jakiej karty użyliśmy do wykonania płatności. Jeżeli dodamy do tego fakt, że zarówno przy przeliczaniu z waluty na USD, jak i z waluty na EUR odpowiednie organizacje stosują własne kursy wymiany, a nasz krajowy bank sprzedaje nam USD lub EUR po swoim kursie sprzedaży, zrozumiemy, dlaczego uzyskane w efekcie obciążenie rachunku w PLN jest wyższe, niż wynikałoby to z oficjalnej tabeli kursów NBP. O ile na prowizję przy pierwszym przewalutowaniu nie mamy wpływu, o tyle w przypadku drugiego możemy decydować o zastosowanych kursach wymiany, wybierając ofertę tańszego banku. Konsekwencją metod rozliczania, stosowanych przez Visa i Europay, jest właściwy dobór kart pod kątem uzyskania jak najniższych kursów wymiany. Należy zwrócić uwagę, że dla walut krajów, które są na sztywno powiązane z EUR, uzyskujemy o jedno przewalutowanie mniej. W efekcie, płacąc np. w Bułgarii, znacznie taniej będzie używać do tego celu kart MC i Maestro. Płatność Visą będzie korzystna w USA. W pozostałych krajach jest z tym bardzo różnie i trudno tu o jednoznaczną poradę. Kolejny problem dotyczy prowizji naliczanych od operacji zagranicznych, stosowanych przez nasze rodzime banki. W przypadku transakcji bezgotówkowych zwykle prowizje nie są pobierane, chociaż są od tego wyjątki. W przypadku wypłat z bankomatów, banki krajowe pobierają zwykle prowizje. Mamy tu do czynienia z dwoma rodzajami prowizji:
- prowizja w stałej kwocie, niezależna od kwoty wypłaty (np. Citibank) - prowizja procentowa, zależna od kwoty wypłaty (większość banków) Należy w tym miejscu wspomnieć o tym, iż istnieją również karty pozbawione całkowicie prowizji od wypłat z bankomatów zagranicznych.