W ubiegłym roku nie odnotowano dużych zmian w popycie na złoto. Dobrze mają się zakupy złota przez banki centralne.
W 2015 roku całkowity popyt na złoto wyniósł 4.212,2 ton wobec 4.226,4 ton rok wcześniej, co oznacza spadek o 0,3%. Ożywienie popytu nastąpiło w ostatnich miesiącach roku – w IV kwartale wyniósł on 1.117,7 ton wobec 1.108,8 ton w kwartale poprzednim oraz 1.071,0 ton w analogicznym okresie 2014 roku.
Na potrzeby produkcji biżuterii zużyto w ubiegłym roku 2.414,9 ton złota, tj. o 2,7% mniej niż rok wcześniej. Pierwsze miejsce w tym zakresie zajęły Chiny, gdzie na jubilerzy zużyli 783,5 ton złota. Jest to o 3% mniej niż w 2014 roku. Na drugiej pozycji uplasowały się Indie – na potrzeby produkcji wyrobów jubilerskich poszło 654,3 ton złota, o 5% więcej niż w roku poprzedzającym i najwięcej od 2010 roku.
W przemyśle i protetyce znalazło zastosowanie 330,7 ton złota, czyli o 4,5% mniej niż rok wcześniej. Z tego 263,3 ton zużył przemysł elektroniczny. Inne sektory przemysłu zużyły 48,6 ton złota a protetycy dentystyczni 18,9 ton.
W 2015 roku inwestycje w złoto wzrosły o 7,7% - do poziomu 878,3 ton, przy czym w zakresie zakupów złota w postaci fizycznej (sztabki, monety, medale) odnotowano wzrost o 1%. Do czynników, które miały istotny wpływ na popyt należy zaliczyć niskie ceny metali szlachetnych a także niepewność na rynkach finansowych, w szczególności w Chinach. Więc nie bez powodu najwięcej złota kupili Chińczycy - 201 ton. Niewiele ustępują im Indie, gdzie zainwestowano w blisko 195 ton złota. Europejczycy kupili 219 ton złota, z czego 114 ton znalazło amatorów w Niemczech. Dla porównania w obu Amerykach tego rodzaju inwestycje stanowiły niecałe 80 ton, z czego 73 tony przypadło na Stany Zjednoczone.
W ubiegłym roku odnotowano spadek tempa zamykania inwestycji w funduszach złota notowanych na giełdach (Exchange Traded Funds, „ETF”). Z tego rodzaju funduszy wycofano 133,4 ton złota, wobec 185,1 ton w 2014 roku. W latach kryzysu finansowego inwestycje poprzez te podmioty stanowiły poważną siłę napędową rynku złota. Stanowią one wygodną formę inwestowania, stąd ich wysoka popularność wśród inwestorów.
Popyt konsumencki na złoto obejmujący zakupy wyrobów jubilerskich oraz sztabek, monet i medali wyniósł w ubiegłym roku 3.427 ton i był o 55 ton niższy niż rok wcześniej.
Zakupy netto złota realizowane przez banki centralne wyniosły w zeszłym roku 588,4 ton i były o około 5 ton wyższe niż rok wcześniej. W ciągu ostatnich 50 lat tylko raz oficjalny sektor bankowy zakupił więcej złota – rekord padł w 2013 roku i wyniósł 625,5 ton. Najwięcej złota kupiła w ubiegłym roku Rosja – szacuje się, że około 200 ton. Chiny poinformowały, że w ciągu ostatnich 6 lat kupiły 604 tony złota, z tego blisko 104 tony w drugiej połowie ubiegłego roku. Kazachstan kupił 30 ton złota a Jordania 21,8 ton.
Ten rok będzie sprzyjać utrzymaniu wysokiego poziomu inwestycji w złoto. Przyczyn jest sporo, z których najważniejsze to wzrost ryzyka kryzysu finansowego na świecie oraz napięć geopolitycznych.