Niepewność i obwa o stan gospodarek wielu
krajów, wysoka zmienność notowań na rynkach finansowych, sprzyjają
ucieczce inwestorów do
aktywów uważanych powszechnie za bezpieczne. W efekcie w upływającym tygodniu ceny złota osiągały coraz wyższe poziomy. Dziś
jego cena wyniosła 1261,43 dolarów za uncję.
Zapewne nie jest to ostatnie słowo na rynku tego kruszcu, bowiem niektóre banki centralne zabrały się za powiększanie zapasów. Na razie robią to bez rozgłosu, jednak symptomy takiej działalności są widoczne na krzywej obrazującej zmiany cen złota. W złoto obrastają również fundusze złota notowane na giełdach, tzw. ETF-y. Zatem osiąganie kolejnych, coraz wyższych poziomów to tylko kwestia czasu. Nawet sceptycy zaczynają wierzyć, że tylko złoto ma sens, jako uniwersalna waluta.
Tymczasem, jak podał GUS po raz kolejny spadła inflacja w naszym kraju – w maju wyniosła 2,2 proc. r/r, wobec 2,4 proc. w kwietniu. W okresie letnim może spaść nawet do 2,0 proc. Bilans obrotów bieżących za kwiecień wykazał niedobór 424 mln euro, na co miało wpływ ujemne saldo handlowe. Saldo napływu do Polski bezpośrednich inwestycji zagranicznych w kwietniu 2010 roku wyniosło 899 mln euro, wobec 1285 mln euro w marcu. Powiększa się nam deficyt budżetowy, w ciągu pierwszych pięciu miesięcy wyniósł 31,1 mld zł, co stanowi ponad 60 proc. planu na ten rok. Pozytywnie zaskoczyły dane o wynagrodzeniach - okazało się, że w maju zarabialiśmy o 4,8 proc. więcej, niż rok wcześniej. Jak podał NBP, podaż pieniądza M3 w zeszłym miesiącu była o 2,3 proc. wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Rewelacyjnie wypadł odczyt majowej produkcji przemysłowej, która w ciągu miesiąca wzrosła o 2,0 proc. oraz o 14,0 proc. w ciągu 12 miesięcy, po uwzględnieniu czynników sezonowych wzrost wyniósł 10,9 proc.
Prezes Narodowego Banku Polskiego, Marek Belka oraz Minister Finansów, Jacek Rostowski podjęli kolegialną decyzję o uruchomieniu nowej elastycznej linii kredytowej w MFW w kwocie 20,1 mld dolarów. Uodporni to nasz kraj na wstrząsy ekonomiczne, jakie mają miejsce w innych krajach a mając w zanadrzu taką rezerwową amunicję nowy prezes NBP będzie odstraszać amatorów spekulacji na polskiej walucie.
Maj był kolejnym pomyślnym miesiącem dla inwestycji mieszkaniowych w Polsce - odnotowano wzrost o 37 proc. w skali roku. Rozpoczęto budowę blisko 19 tys. mieszkań. Warto dodać, że w okresie pięciu miesięcy bieżącego roku liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto była o ponad 1/4 wyższa niż w 2009 roku. Niestety w zeszłym miesiącu zmniejszyła się znacząco (o 7,7 proc.) liczba pozwoleń na budowę.
Za za granicą? Pomimo licznych problemów, kwietniowa produkcja przemysłowa Strefy Euro była o 9,5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Pogorszył się natomiast w ciągu ostatnich 12 miesięcy wynik sprzedaży budowlanej, która była niższa o 6,1 proc. Ponadto, o 0,3 proc. zmniejszyła się w kwietniu wartość zamówień budowlanych.
Kwietniowy bilans handlu zagranicznego Strefy Euro wykazuje nadwyżkę 1,4 mld euro. Pogorszyły się czerwcowe wskaźniki sentymentu ekonomicznego oraz oceny bieżącej sytuacji dla Eurolandu, publikowane przez instytut ZEW. Inflacja dla krajów "piętnastki" wyniosła w maju 1,6 proc. Na horyzoncie pojawił sie kolejny maruder Europy, niegdyś wzór do naśladowania - słoneczna Hiszpania.
W Stanach Zjednoczonych pogarsza się natomiast sytuacja na rynku budowlanym -liczba rozpoczętych budów domów spadła z 659 tys. w kwietniu do 593 tys. w maju. Należy jeszcze dodać, że w maju wydano o 36 tys. mniej niż w kwietniu pozwoleń na budowę. W kwietniu skończyła się ulga mieszkaniowa, widzimy więc spadek zainteresowania budownictwem indywidualnym. Miniony miesiąc okazał się pomyślny dla amerykańskiej produkcji przemysłowej, która odnotowała wzrost o 1,2 proc. i była o 7,6 proc. wyższa niż przed rokiem. Bilans obrotów bieżących USA za pierwszy kwartał br. wykazał deficyt na poziomie 109 mld dolarów. Indeks wskaźników wyprzedzających dla amerykańskiej gospodarki wzrósł, zgodnie z oczekiwaniami, o 0,4 proc.
W przyszłym tygodniu GUS opublikuje informację o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w Polsce. Eurostat poda wstępne wartości indeksów aktywności w przemyśle i usługach. W Niemczech Instytut Ifo opublikuje wartość indeksu nastrojów niemieckich przedsiębiorców a firma badawcza Gfk - indeks zaufania konsumentów. W Stanach Zjednoczonych najważniejsza informacja będzie dotyczyć PKB za I kwartał 2010 roku.