Komentarz FMCM z 2.06.2015
Wysoko w górę
Sprawy związane z Grecją bywały w ostatnich dniach czynnikiem o charakterze przede wszystkim kontrującym euro i siłą rzeczy wzmacniającym dolara. To dlatego, że brakowało impulsów pozytywnych, promyków nadziei.
Mamy już jednak tego rodzaju sygnał. Grecy poinformowali, że przekazali wierzycielom kolejną propozycję ugody, która może być ważnym krokiem w drodze do zakończenia negocjacji. W nocy zresztą w Berlinie faktycznie obradowali przedstawiciele MFW, EBC i KE, a poza tym również prezydent Francji i kanclerz Niemiec.
Jak to często bywa, tak naprawdę medialne newsy i przecieki nie są do końca jasne. Media donoszą o tym, że Jeroem Dijsselbloem miał powiedzieć, iż wierzyciele wciąż są daleko od zawarcia układu z Grecją, ale równocześnie dowiadujemy się, że już teraz europejskie instytucji doszły do wspólnego głosu.
Mimo że sprawy wciąż nie są jasne, to jednak na głównej parze mamy zaskoczenie, czyli silny wzrost do 1,1115-20, przy czym maksima wypadały niewiele niżej niż przy 1,12. Wydaje się, że sporo w tym spekulacji i przesady, dlatego zakładamy korektę w dniu jutrzejszym, ale trzeba przyznać, że przynajmniej na parę dni scenariusz 1,08 został odsunięty (albo i na dłużej, jeśli do kompromisu faktycznie dojdzie).
Dodajmy przy tym, że w Strefie Euro odnotowano w końcu dodatnią inflację. Samo w sobie powinno się to wydawać czynnikiem niekorzystnym dla euro (w końcu inflacja to spadek wartości pieniądza), ale pamiętajmy, że wygenerowanie inflacji to w ostatnich czasach cel EBC, działającego w oparciu o myśl ekonomiczną, w której inflacja może być pożyteczna (podobnie rozumuje Fed w USA).
I wreszcie: dane o zamówieniach w USA za kwiecień rozczarowały. Notowano m.in. -1 proc. m/m na dobra trwałego użytku (a nie -0,5 proc.), a także -0,4 proc. w przemyśle (a nie 0,0 proc.) czy -0,2 proc. na dobra bez środków transportu (a nie 0,5 proc.). To tym bardziej odwróciło uwagę rynku od dolara.
Korekta, jeśli nadejdzie, może teraz prowadzić do 1,11, a niżej do 1,1060-70, być może do 1,1030. Jutro w programie m.in. ważne odczyty PMI z sektora usług oraz o sprzedaży i bezrobociu w Eurolandzie.
Bardzo silny polski orzeł
Na fali optymistycznych spekulacji na temat Grecji mocno zyskał złoty. Na USD/PLN otarliśmy się o wsparcie przy 3,6945 i niżej, teraz powinniśmy trochę wrócić, być może do 3,7150. Na EUR/PLN 4,12 nie jest aż tak piorunująco odmiennym kursem od tych, które były w ostatnich dniach, aczkolwiek w stosunku do dzisiejszych maksimów też doszło do wzmocnienia.
Tomasz Witczak
FMC Management