Wyniki funduszy hedgingowych w kwietniu nie były już tak dobre jak w marcu. Większe zyski osiągnęli inwestujący na amerykańskiej
giełdzie, z kolei lokujący kapitały w Londynie stracili.
Według raportu firmy Greenwich Alternative Investments, w kwietniu tego roku benczmark światowego rynku funduszy hedgingowych – Greenwich Global Hedge Fund Index wzrósł o 1,1 proc. W ciągu 12 miesięcy wskaźnik ten zyskał 19,4 proc. natomiast w tym roku tylko 3,7 proc.
Lepiej wypadły w zeszłym miesiącu inwestycje w amerykańskie akcje, indeks S&P500 wzrósł o 1,6 proc. Stracił natomiast 2,2 proc. londyński FTSE100 a indeks największych 23 giełd na świecie MSCI World Equity Index znalazł się poniżej zera (-0,2 proc.). Uwzględniając okres całego roku, inwestycje na giełdach okazały się bardziej intratne, niż w fundusze hedgingowe - S&P500 wzrósł o 38,8 proc., MSCI o 34,2 proc., natomiast FTSE100 o 30,8 proc.
Z wyjątkiem jednej strategii inwestycyjnej, wszystkie przyniosły w minionym miesiącu zyski. Najwyższą miesięczną stopę zwrotu, na poziomie 3,0 proc., osiągnęły fundusze stosujące strategię arbitrażu na obligacjach zamiennych na akcje (Convertible Arbitrage). Bardzo dobrze wypadły również te, które zarabiały na papierach spółek z problemami (Distressed Securities), przynosząc miesięczny zysk w wysokości 2,7 proc. a także wykorzystujące różne zdarzenia nadzwyczajne (+2,6 proc.)
W kwietniu, podobnie jak w poprzednich miesiącach, na minusie znalazły się fundusze hedgingowe stosujące krótką sprzedaż (Short-Biased), ponosząc stratę 0,6 proc. Zarabiają one podczas spadków giełdowych, a rynek akcji znajdował się w trendzie wzrostowym. Inwestujący w tego rodzaju fundusze, straciwszy w ciągu roku 14,2 proc., są największymi przegranymi minionych 12 miesięcy.
Pod względem geograficznej alokacji aktywów wśród rynków rozwijających najwyższe zyski w ubiegłym miesiącu dała Azja (1,3 proc.). Biorąc jednak pod uwagę okres 12 miesięcy nasz Kontynent jest bezkonkurencyjny, przysporzył funduszom hedgingowym 57,6 proc. zysku.
Wśród rynków rozwiniętych liderem były oba kontynenty amerykańskie – tamtejsze rynki pozwoliły w kwietniu zarobić funduszom hedge 1,8 proc. W okresie 12 miesięcy największą stopę zwrotu uzyskano też w obu Amerykach (+21,3 proc.).
W ujęciu globalnym w kwietniu większe zyski odnotowały fundusze hedgingowe działające na rynkach rozwiniętych, niż fundusze operujące na rynkach rozwijających się – odpowiednio 1,1 proc. oraz 0,9 proc. Przypomnijmy, w marcu było odwrotnie - lepiej wypadły fundusze rynków rozwijających się.
Biorąc pod uwagę okres 12 miesięcy bardziej intratne były rynki rozwijające się, przynosząc 37,4 proc. zysku, wobec 16,2 proc. dla rynków rozwiniętych.
Lepiej wypadły w zeszłym miesiącu inwestycje w amerykańskie akcje, indeks S&P500 wzrósł o 1,6 proc. Stracił natomiast 2,2 proc. londyński FTSE100 a indeks największych 23 giełd na świecie MSCI World Equity Index znalazł się poniżej zera (-0,2 proc.). Uwzględniając okres całego roku, inwestycje na giełdach okazały się bardziej intratne, niż w fundusze hedgingowe - S&P500 wzrósł o 38,8 proc., MSCI o 34,2 proc., natomiast FTSE100 o 30,8 proc.
Z wyjątkiem jednej strategii inwestycyjnej, wszystkie przyniosły w minionym miesiącu zyski. Najwyższą miesięczną stopę zwrotu, na poziomie 3,0 proc., osiągnęły fundusze stosujące strategię arbitrażu na obligacjach zamiennych na akcje (Convertible Arbitrage). Bardzo dobrze wypadły również te, które zarabiały na papierach spółek z problemami (Distressed Securities), przynosząc miesięczny zysk w wysokości 2,7 proc. a także wykorzystujące różne zdarzenia nadzwyczajne (+2,6 proc.)
W kwietniu, podobnie jak w poprzednich miesiącach, na minusie znalazły się fundusze hedgingowe stosujące krótką sprzedaż (Short-Biased), ponosząc stratę 0,6 proc. Zarabiają one podczas spadków giełdowych, a rynek akcji znajdował się w trendzie wzrostowym. Inwestujący w tego rodzaju fundusze, straciwszy w ciągu roku 14,2 proc., są największymi przegranymi minionych 12 miesięcy.
Pod względem geograficznej alokacji aktywów wśród rynków rozwijających najwyższe zyski w ubiegłym miesiącu dała Azja (1,3 proc.). Biorąc jednak pod uwagę okres 12 miesięcy nasz Kontynent jest bezkonkurencyjny, przysporzył funduszom hedgingowym 57,6 proc. zysku.
Wśród rynków rozwiniętych liderem były oba kontynenty amerykańskie – tamtejsze rynki pozwoliły w kwietniu zarobić funduszom hedge 1,8 proc. W okresie 12 miesięcy największą stopę zwrotu uzyskano też w obu Amerykach (+21,3 proc.).
W ujęciu globalnym w kwietniu większe zyski odnotowały fundusze hedgingowe działające na rynkach rozwiniętych, niż fundusze operujące na rynkach rozwijających się – odpowiednio 1,1 proc. oraz 0,9 proc. Przypomnijmy, w marcu było odwrotnie - lepiej wypadły fundusze rynków rozwijających się.
Biorąc pod uwagę okres 12 miesięcy bardziej intratne były rynki rozwijające się, przynosząc 37,4 proc. zysku, wobec 16,2 proc. dla rynków rozwiniętych.