otwarte fundusze emerytalne
Tylko 15% uczestników pozostało w OFE

Jak wynika z danych ZUS, deklarację pozostania w Otwartych Funduszach Emerytalnych złożyło 15% uczestników. Tylko oni rozumieją ideę dywersyfikacji oszczędności.

W znacznej mierze jest to efekt zaniedbania i obojętność Polaków na własny los oraz przyszłość narodowej gospodarki. Zawiodła też wiedza finansowa, która po 25 latach transformacji nie wiele się zmieniła. W efekcie szansę na przetrwanie ma około 5 Powszechnych Towarzystw Emerytalnych. Inne albo zostaną zlikwidowane, albo nastąpi konsolidacja rynku.
Negatywne skutki reformy emerytalnej dla polskiego rynku kapitałowego są już odczuwalne na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie spadają obroty i wartość debiutów.
Istotnie spadnie napływ kapitału do gospodarki – szacuje się, że z ok. 1 mld zł miesięcznie do nie 100 mln zł. Jeżeli w formie składki do OFE napłynie 3 mld zł rocznie, a do ZUS będą one musiały przekazać, poprzez mechanizm „suwaka” 4 mld zł, powstanie deficyt, który mogą uzupełnić otrzymane dywidendy ze spółek portfelowych i odsetki z obligacji korporacyjnych. Jednak wynik będzie zależeć od polityki dywidendowej spółek, poziomu zaangażowania w obligacje korporacyjne i ich oprocentowania.
Dla osób otrzymujących miesięczne wynagrodzenie w przedziale minimalnego i średniego (1680 – 3900 zł) pozostanie w OFE nie ma znaczenia, w szczególności, jeżeli znajdują się one w obszarze działania suwaka. W OFE pozostały przede wszystkim osoby lepiej wykształcone i osiągające dochody powyżej średniej krajowej. Rodzi się pytanie, jaką drogę wybiorą młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy? Jak wynika z szacunków i badań rynkowych, do OFE może przystąpić 10% takich osób. PTE nie wykazują obecnie inicjatywy w zakresie zachęcania do wyboru OFE, w czym zapewne przeszkodził dotychczas obowiązujący zakaz reklamy. Obecnie OFE mogą reklamować się lecz wielu ludzi to może już nie przekonać.
Bez względu czy wybierzemy OFE, czy tylko ZUS, przyszła emerytura nie zapewni odpowiedniej jakości życia. Należy więc oszczędzać samodzielnie, lokując środki w bezpiecznych instrumentach (obligacje skarbowe), IKE, IKZE, lub na lokatach bankowych.
Najlepszą formą indywidualnego oszczędzania na emeryturę jest IKZE, na które można wpłacić 4.495,20 zł rocznie, z możliwością odpisu podatkowego. Takie konta oferują banki, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, zakłady ubezpieczeń lub inne fundusze. Aktywa, zgromadzone w kilku miejscach, będą stanowiły realne zabezpieczenie finansowe, pozwalając spędzić godnie złotą jesień życia. Musimy więc radzić sobie sami.