Z przekazów biblijnych możemy wnioskować, że ze wszystkich rzeczy nieożywionych, jakie Bóg dał ludziom, najwartościowsze jest złoto.
Złoto zajmuje poczesne miejsce w Starym Testamencie, gdzie jest pierwszym i najczęściej wymienianym metalem, bo aż 570 razy. Biblia wielokrotnie nawiązuje do złota, jako bogactwa królów Izraela. Izraelici uważali je za metal szlachetny, cenili za piękno, plastyczność i trwałość. Złoto było środkiem płatniczym używanym w transakcjach handlowych, miarą bogactwa i synonimem władzy. Już pięć tysięcy lat temu stanowiło formę pieniądza, która nigdy nie zawiodła. Ze względu na ograniczone ilości kruszcu nie można było pieniędzy produkować do woli, jak obecnie.
O złocie mówi się także przy okazji przyjścia na świat Syna Bożego. Jak głosi Biblia trzej Królowie dali dary nowonarodzonemu Jezusowi. Kacper przyniósł kadzidło, którego unoszący się do góry dym był znakiem modlitwy skierowanej do nieba, ponieważ nowonarodzony był Bogiem. Melchior ofiarował Jezusowi złoto, jako symbol bogactwa i władzy, gdyż widziano w nim króla. Baltazar dał mirrę, która służyła do namaszczenia ciała, ponieważ Syn Boży był również prawdziwym człowiekiem.
Złoto pojawia się w Starym Testamencie w Księdze Rodzaju opisującej eden, jako miejsce pełne wszelakich dóbr, przeznaczonych dla człowieka.
W tamtych czasach uważano, że posiadanie złota jest dowodem nadzwyczajnych względów Boga - kto je miał ten był darzony także szacunkiem ludu. Bóg w szczególny sposób błogosławił Abrahamowi, toteż stał się on zamożny: miał owce, woły, niewolników, wielbłądy i osły a także dużo złota i srebra. W Księdze Wyjścia Bóg nakazał Mojżeszowi aby każdy mężczyzna u swego sąsiada i każda kobieta u swej sąsiadki pożyczyli złote i srebrne przedmioty, co w efekcie sprowadzało się do podstępnego zabrania dużej ilości bogactwa Egipcjanom. Wzięli je Izraelici ze sobą uciekając z Egiptu.
Złotem pokryto Arkę Przymierza, w której złożono tablice z dziesięcioma przykazaniami. Z Biblii dowiadujemy się też, że Bóg przemówił do Mojżesza aby Izraelici złożyli mu daninę w postaci złota, srebra i brązu. Oznacza to, że cieszyło się ono nadzwyczajnym poważaniem Stwórcy. O złocie mówi się także w opisie zdobycia Jerycha, skąd zabrane kruszce miały być złożone do skarbca Pańskiego.
Najwięcej złota posiadał król Salomon. Na początku odziedziczył po ojcu, królu Dawidzie 3 tys. talentów złota (około 100 ton) a później systematycznie powiększał swój skarbiec. Królestwo Salomona opływało więc w złocie.
Co rok dostarczano Salomonowi 666 talentów złota (około 22 tony). Oprócz tego złoto płynęło z podatków od handlu jak też od władców krajów arabskich i namiestników. Z Biblii dowiadujemy się o kopalniach złota, które znajdowały się w tajemniczej krainie Ofir. Pomimo wielu poszukiwań ich lokalizacji dotychczas jednoznacznie nie potwierdzono.
Nie szczędził Salomon złota na wyposażenie słynnej świątyni, w której złożono Arkę Przymierza. Dla pałacu królewskiego wykonano dwieście złotych tarcz o wadze 7 kg każda oraz trzysta puklerzy po 2 kg. Tron królewski z kości słoniowej był pokryty szczerym złotem. Dzięki posiadaniu ogromnego bogactwa Salomon cieszył się wielkim autorytetem i stał się symbolem mądrości. W późniejszych czasach bogactwa ze świątyni Salomona zostały zagrabione przez najeźdźców, którzy opanowali Jerozolimę. Nie wiadomo też, gdzie znajduje się Arka Przymierza.
Kielich, z którego Jezus pił wino podczas ostatniej wieczerzy, tzw. święty grall, był podobno wykonany ze złota. Dotychczas go nie odnaleziono, co rozpala wyobraźnię wielu ludzi poszukujących sensacji.
Jak widać złoto jest ściśle związane z dziejami opisanymi w Biblii, kiedy traktowano je, jako dar od Boga. Dlatego nie mogło go zabraknąć wśród darów od Trzech Króli przyniesionych nowonarodzonemu Jezusowi.